Newstead - Metal EP (2013) |
Mit Jason’a Newsteda rozpoczął się w latach 80. kiedy to dołączył
do zespołu Metallica i za jego sprawą
powstały najlepsze chórki, jakie kiedykolwiek ten zespół miał (''Creeping
Death'' i słynne ‘’Die!’’ czy śpiewanie całego ''Whiplash'' lub ''Seek
and Destroy''), ale po czternastu latach, czterech nagranych wspólnie
długograjach i tylko trzech piosenkach, przy których grzebał, Jason opuścił
zespół mówiąc potem, że jego kreatywność została stłamszona. I tak sobie Jason
przez dwanaście lat krążył chyba najdłużej grzejąc miejsce w Voivod, a to po
drodze malując, a to uczestniczył gościnnie w projektach. W 2012r padło hasło,
że Newstead w zasadzie ma odłożone dużo kasy i śmiało będzie robić muzykę na
własną rękę. I tak jego zespół o nazwie Newstead
wydał cztero utworową EP’kę o nazwie ''Metal'', która ma być zapowiedzią
pełnoprawnego albumu ''Heavy Metal Music''. No cóż, na ten
moment jest bardzo kreatywnie.
EP’ka rozpoczyna się od pojedynczych uderzeń przechodzących
w motorheadowe uderzanie w bas. ''Soldierhead'', jeśli chodzi o
tematykę można postawić obok słynnego ''One'' jego kolegów z Metallici. Zaskoczeniem jest dla mnie wokal,
który faktycznie brzmi jakby jakiemuś wkurzonemu dzieciakowi dano mikrofon i
wpuszczono go do garażu, a warstwa muzyczna brzmi mi jak połączenie Motorhead i Black Sabbath. Punkt dla kreatyności Jason’a. ''Godsnake'' niestety już nie jest tak dobry jak poprzednik. Za mało się dzieje. Sabbathowy
riff + wokal przy plumkaniu struny. Tego patentu niestety nie kupuję. Warto
zaznaczyć, że każdy numer jest dłuższy od poprzedniego i tak od ''King
of the Underdogs'' mam już sześcio minutowy, brzmiący w niektórych
momentach psychodelicznie kawał grania, w którym gdzieś pod koniec zaczyna się
łojenie na poziomie pierwszego utworu, a potem długo długo nic.''Scyscraper'' to utwór naprawdę wyjęty żywcem z Black
Sabbath. Jest przy tym najdłuższy w tym zestawieniu. Tekst przeciw wojnie.
Naprawdę nie chciałbym powiedzieć, że jest nudno, ale niestety jest.
Kiedy spojrzeć naprawdę surowym okiem to chyba tylko ''Soldierhead'' pasuje do tej EP’ki i powinien znaleźć się na pełnym albumie. Nie wspomniałem,
że połowa tego materiału nie dostała się na album. Odpadły ''Godsnake'' i ''Skyscraper''.
Na ten moment po prostu po pierwszych czterech minutach mam ochotę to wyłączyć,
bo przy muzyce Newstead nic mnie nie
trzyma. Jeden szybki utwór na trzy wolne, które w dodatku mają problemy z zagnieżdżeniem
się w moich ośrodkach pamięci. Poczekamy do sierpnia, kiedy wyjdzie ''Heavy
Metal Music'', bo na razie z ta kreatywnością ciężko panie Newstead.
Ocena : 2,5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz